Brak zapłaty za faktury w związku z wykonanymi robotami budowlanymi to jeden z najczęstszych tematów jakie pojawiają się u nas w Kancelarii prawnej. Wynika to z wciąż dynamicznego rozwoju branży budowlanej oraz pojawiających się sporów prawnych na tle jakości wykonanych robót budowlanych.
Radca prawny / Partner KHG Hupajło Grzegorczyk i Partnerzy Kancelaria Prawno-Podatkowa
Jeśli jesteś generalnym wykonawcą czy podwykonawcą robót, a Twój kontrahent nie zapłacił to na gruncie czysto procesowym, tzn. pod względem formalnym, Twoja sytuacja nie różni się od innych transakcji na rynku. Klasycznie na etapie przedsądowym powinieneś wysłać wezwanie do zapłaty, jednak to zakładam, że już zrobiłeś. Pozostaje decyzja odnośnie wniesienia pozwu do sądu wobec niezapłaconego wynagrodzenia.
W klasycznym przypadku, jeśli nie masz żadnego uznania długu, weksla ani nic takiego, to musisz liczyć się z tym, że koszt wszczęcia sprawy to 5% wartości dochodzonego roszczenia (wartości przedmiotu sporu). Od wydanego nakazu zapłaty w sprawie strona przeciwna będzie mogła wnieść sprzeciw, w związku z czym sprawa trafi na rozprawę do postępowania “zwykłego”. W sprawach budowlanych najczęstszym problemem jest zgłoszenie reklamacji (wad) co do jakości wykonanych robót i tym samym zarzutu potrącenia lub tzw. obniżenia ceny. Kwestia czy wady istniały, jakiego były rodzaju (istotne/nieistotne) oraz jaki miały charakter (usuwalne/nieusuwalne) pozostaje do oceny biegłego sądowego. Bardzo istotnym dla Ciebie jest zawczasu zadbanie o dokonanie odbioru robót budowlanych, jednak zakładam że sporo z Państwa czytając ten tekst jest już na takim etapie sporu z kontrahentem, że ten nic nie podpisze (albo od początku nic nie chciał podpisywać). Nawet jeśli masz zapis w umowie, że “warunkiem zapłaty jest dokonanie bezusterkowego odbioru prac” to nie przejmuj się. Sąd Najwyższy już wielokrotnie orzekał, że to nie może stać na przeszkodzie w uzyskaniu zapłaty za wykonane roboty budowlane.
Więcej informacji znajdziesz tutaj.