Co zrobić jak dostałeś pozew? Mały poradnik pozwanego

Pozew to zawsze stresująca sytuacja. Warto jednak podchodzić do niej z pewną dozą spokoju, aby nie popełnić niepotrzebnych błędów. Zawsze warto w takiej sytuacji skorzystać z rady prawnika, który przeprowadzi Cię przez cały proces. Zanim jednak przystąpisz do wyboru specjalisty, dowiedz się nieco więcej o samym pozwie i poznaj w uproszczeniu kolejne kroki, które warto podjąć. Zacznijmy od początku. Otrzymałeś list polecony z sądu, a wcześniej zaczęły się pojawiać telefony, monity lub wezwania do zapłaty. Prawdopodobnie Twój wierzyciel właśnie postanowił przejść do działania. Czas przestać liczyć na to, że „samo się ułoży”. Poniżej przeczytasz, co zrobić, gdy jesteś po drugiej stronie – czyli jako pozwany.

Czy warto odbierać korespondencję z sądu?

Tak – i to jedno z najważniejszych zaleceń. Ignorowanie listów, udawanie nieobecności czy niereagowanie na wezwania to strategia, która może bardzo drogo kosztować. W przypadku przedsiębiorcy – szczególnie w spółkach z o.o. – brak odbioru listu może skutkować tzw. fikcją doręczenia. Sąd uzna, że zostałeś skutecznie poinformowany, mimo że fizycznie nie zapoznałeś się z treścią pozwu. W efekcie może zapaść nakaz zapłaty, a sprawa trafi do komornika bez Twojej wiedzy. Odbierając korespondencję, zyskujesz czas i możliwość reakcji. W wielu przypadkach pozwu można się skutecznie bronić – podważając zasadność roszczenia, wskazując błędy formalne, albo po prostu – negocjując z wierzycielem. Ale trzeba wiedzieć, z czym ma się do czynienia.

Co może zrobić dłużnik po otrzymaniu pozwu?

Jeśli pozew trafił do Ciebie z sądu, nie zwlekaj. Masz 14 dni na złożenie sprzeciwu lub odpowiedzi na pozew – to absolutny fundament obrony. Brak reakcji skutkuje uprawomocnieniem się nakazu zapłaty. A wtedy, niestety, sprawa może się zakończyć egzekucją.

Jako pozwany masz jednak szereg możliwości procesowych. Można wnioskować o:

• zwolnienie z kosztów sądowych (co samo w sobie przedłuża sprawę),

• sprostowanie nieprawidłowej wartości przedmiotu sporu,

• wyłączenie sędziego (jeśli zachodzą przesłanki),

• weryfikację doręczeń (np. przy nieaktualnym adresie).

W praktyce to tzw. „antywindykacja” – działania dłużnika, które legalnie spowalniają postępowanie. Choć nadużywana może budzić wątpliwości etyczne, w uzasadnionych przypadkach bywa bardzo skuteczna. W tym zakresie zapraszam Cię do weryfikacji naszej oferty w tym linku.

Zastanawiasz się, co dalej? Skorzystaj z pomocy kancelarii

Nie każdy pozew jest równoznaczny z obowiązkiem zapłaty. Czasem roszczenie jest niezasadne, przedawnione, źle udokumentowane albo błędnie sformułowane. Jeśli nie masz wiedzy prawniczej, możesz tych błędów nie zauważyć.

Prawnik, który na co dzień pracuje z pozwami – po obu stronach – sprawdzi, czy:

• pozew został złożony prawidłowo i czy można go skutecznie podważyć,

• roszczenie nie jest przedawnione,

• możliwe jest zawarcie ugody i ograniczenie kosztów (np. umorzenie odsetek),

• sąd nie popełnił błędów proceduralnych.

Jeśli otrzymałeś pozew i nie wiesz, jak się za to zabrać – lepiej nie działaj w ciemno. Zgłoś się do kancelarii, która kompleksowo zajmuje się sprawami gospodarczymi i cywilnymi. Otrzymasz wsparcie od pierwszej analizy dokumentów aż po reprezentację w sądzie lub negocjacje z wierzycielem.

Czas działa na Twoją niekorzyść – ale tylko wtedy, gdy nic nie robisz

Zignorowanie sprawy to najgorsze, co możesz zrobić. Sąd nie zna Twojej sytuacji – zna tylko wersję powoda i dokumenty, które on przedstawił. Jeśli nie przedstawisz swojej wersji, nie masz szans na obronę. A często wystarczy jeden dobry argument, by zyskać czas, obniżyć koszty lub nawet całkowicie uniknąć zapłaty. Masz pytania? Potrzebujesz pomocy przy sprzeciwie od nakazu zapłaty albo negocjacjach z wierzycielem? Skontaktuj się i dowiedz się, co w Twojej sytuacji naprawdę da się zrobić.