We wrześniu tego roku Prezydent podpisał ustawę z dnia 30 sierpnia 2019 roku o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe oraz niektórych innych ustaw. Z pewnymi wyjątkami ustawa wchodzi w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia. Przede wszystkim nowelizacja wprowadza rewolucję bowiem ustalenie istotnych uchybień w zachowaniu dłużnika nie będzie wyłączało oddłużenia, tylko będzie powodować wydłużenie planu spłaty wierzycieli aż do 7 lat. Poprzednio były to 3 lata. Sąd po złożeniu przez dłużnika wniosku o ogłoszenie upadłości nie będzie badał jego winy. Przyczynienie się dłużnika do niewypłacalności będą brane pod uwagę dopiero na etapie ustalenia planu spłat. O zachowaniu dłużnika będą mogli wypowiedzieć się także wierzyciele.
Upadłość konsumencką rozszerzono ponadto również na osoby prowadzące działalność gospodarczą, czyli samozatrudnionych. Otrzymają również oni ochronę przed bezdomnością na równych zasadach z konsumentami. Z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży domu lub mieszkania dłużnika wydzielana będzie kwota odpowiadająca przeciętnemu dwuletniemu czynszowi za najem w tej samej miejscowości.
Jest to o tyle korzystne, że obecnie upadłość mogą ogłosić na tych samych warunkach co spółki, a w wielu przypadkach nie jest to możliwe z powodu niewystarczających środków na pokrycie kosztów postępowania. Natomiast osoby nieprowadzące działalności gospodarczej będą mogły wystąpić o upadłość w uproszczonej procedurze – bez sędziego-komisarza. Ma to pozwolić odciążyć sądy. Nowe przepisy dają też możliwość zawierania przez dłużników układów z wierzycielami, z ograniczonym do minimum udziałem sądu – pod kierunkiem doradcy restrukturyzacyjnego, który będzie czuwał nad zawartym układem. Zgłoszenia wierzytelności będą składane bezpośrednio doradcy restrukturyzacyjnemu, pełniącemu funkcję syndyka.
Dalej nie będzie można umorzyć zobowiązań o charakterze alimentacyjnym, z tytułu naprawienia szkody wynikającej z przestępstwa oraz wynikające z rent w ramach odszkodowań za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci.
Eksperci są wyraźnie podzieleni co do uchwalonych zmian. Z jednej strony nowelizacja powoduje ułatwienie w ogłoszeniu upadłości, ale z drugiej strony, w ostatecznym rozrachunku może spowodować, że nie dojdzie do skutecznego jej zakończenia poprzez to, że wierzyciele będą mogli się wypowiadać na temat całego postępowania jak i zachowania dłużnika. W naszej ocenie pozostaje zaczekać na wejście w życie nowych przepisów a praktyka pokaże, czy zmiany były potrzebne i czy wzmocniły rolę dłużnika czy wierzyciela. Wierzymy, że z pomocą Naszych prawników nawet po nowelizacji dobrze przygotowana, uzasadniona i przeprowadzona wspólnymi siłami upadłość musi się zakończyć całkowitym oddłużeniem.
Prezes zarządu spółki
KHG Podatki&Księgowość sp. z o.o.