Windykacja a przedawnienie – co naprawdę przerywa bieg terminu?

Wielu przedsiębiorców ma przekonanie, że jeśli regularnie przypominają klientowi o zaległościach, to wystarczy. Wysyłają e-maile, dzwonią, a nawet zlecają windykację polubowną. Wydaje się z pozoru, że wszystko to wystarcza, aby zatrzymać licznik biegnącego terminu przedawnienia. Niestety – to nieprawda. I może to drogo kosztować. Warto w tym zakresie jednak zastanowić co faktycznie przerywa bieg. Ponadto w tym wpisie dowiesz się również nieco więcej postępowaniu elektronicznym z pomocą EPU, czyli obecnie standardzie, jeśli chodzi o windykację. Więcej jednak dowiesz się właśnie tutaj.

Mail i telefon to za mało – i niestety taki kontakt nie przerywa biegu przedawnienia przy windykacji

Zacznijmy od podstaw: zgodnie z przepisami, bieg terminu przedawnienia przerywa tylko określony katalog czynności. Rozmowa telefoniczna z dłużnikiem, wysłanie maila czy wezwania do zapłaty mimo że sensowne i potrzebne – nie zatrzymują biegu przedawnienia. Jeśli zatem faktura zbliża się do granicy przedawnienia, a Ty zrobisz nic więcej niż wysłanie kilku wiadomości, może się okazać, że roszczenie po prostu przepadnie. Co rzeczywiście przerywa przedawnienie? Tylko czynności wymienione w Kodeksie cywilnym. Kluczowe z punktu widzenia wierzyciela są:

• wniesienie pozwu do sądu (zarówno w postępowaniu zwykłym, jak i elektronicznym),
• wszczęcie mediacji lub uznanie długu przez dłużnika,
• wszczęcie egzekucji komorniczej na podstawie tytułu wykonawczego.

W praktyce najpewniejszym i najczęściej stosowanym sposobem jest po prostu złożenie pozwu w sądzie.

Postępowanie elektroniczne – taniej i szybciej

Wielu klientów obawia się kosztów sądowych i słusznie. W tradycyjnym postępowaniu trzeba zapłacić 5% wartości przedmiotu sporu (czyli np. wartości niezapłaconej faktury). Przy większych kwotach robi się z tego pokaźna suma: dla faktury na 100 000 zł to aż 5000 zł. Tymczasem w postępowaniu elektronicznym (EPU E-sąd w Lublinie) koszt wynosi tylko 1,25%. W tym samym przykładzie 100 000 zł to jedynie 1250 zł. Różnica jest znaczna.

Potrzebujesz skutecznej windykacji?

Możemy przeprowadzić windykację Twojego dłużnika – od pierwszego wezwania aż po sąd i egzekucję komorniczą. Zajmiemy się całością: analizą dokumentów, wyborem najkorzystniejszego trybu postępowania (zwykłe czy elektroniczne), przygotowaniem pozwu i nadzorowaniem całego procesu aż do odzyskania pieniędzy. Nie musisz znać się na procedurach ani ponosić kosztów na start – działamy sprawnie, skutecznie i zgodnie z ustalonymi warunkami. Jeśli chcesz, abyśmy zajęli się Twoją sprawą – napisz do nas.

Kto płaci za pozew w przypadku postępowania dotyczącego dłużnika?

W przypadku współpracy z kancelarią, to często ona pokrywa opłatę sądową na start. Klient nie musi się tym martwić – koszty są później rozliczane po skutecznej egzekucji należności lub w ustalonych okresach (tygodniowych, miesięcznych). Dzięki temu można działać szybko, bez ryzyka finansowego na początku.

Pozew z przelewem? Da się to zautomatyzować

Składanie pozwu to dziś już w dużej mierze zautomatyzowany proces. Doświadczeni specjaliści wiedzą, jak podpiąć potwierdzenie przelewu pod pozew, jak prawidłowo wypełnić formularz EPU i jak zwiększyć szansę na szybkie wydanie nakazu zapłaty. To kolejny powód, dla którego warto działać przez profesjonalistów – nie tylko ze względu na oszczędność czasu, ale też bezpieczeństwo proceduralne.

Nie czekaj do ostatniej chwili

Przedawnienie to problem, którego nie da się odwrócić. Dlatego jeśli masz nieopłacone faktury, które zbliżają się do terminu przedawnienia, nie wystarczy przypominać dłużnikowi. Trzeba działać formalnie najlepiej przez sąd. I najlepiej zrobić to zanim czas zacznie działać wyłącznie na korzyść drugiej strony. Jeśli potrzebujesz wsparcia w windykacji lub chcesz, abyśmy w Twoim imieniu podjęli działania sądowe – odezwij się. Czas działa, ale może działać też dla Ciebie.