Trudna sytuacja IdeaBank

Ostatnie lata nie są łatwym okresem dla instytucji z branży finansowej. Podmioty występujące na tym rynku są ze sobą ściśle związane. Wszystko odbywa się na zasadzie akcji i reakcji. Różnego rodzaju afery powodują spadek zaufania do instytucji finansowych. Czego odzwierciedleniem jest spadek cen akcji banków.  Przypomnijmy, że duży wpływ miała tutaj ubiegłoroczna afera GetBack, która rzuciła cień na szereg innych instytucji.

Przy tej okazji złe światło padło na Idea Bank, któremu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zarzucił wprowadzanie klientów w błąd podczas sprzedaży obligacji GetBack. Ogromna część obligacji była sprzedana właśnie przez ten bank. Dodatkowo skandal wywołały ujawnione nagrania byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z Leszkiem Czarneckim- założycielem Getin Banku i udziałowcem Idea Banku (były to kwestie związane z oferowaniem do sprzedaży obligacji GetBack). Idea Bank poprzez sprzedaż obligacji spowodował, że został wpisany na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego – z powodu braku stosownych zezwoleń na prowadzenie takiej działalności.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o aferze GetBack zapraszam do przeczytania: GetBack – jak doszło do utraty środków?

Wszystkie negatywne emocje, jakie skumulowały się wokół Idea Banku spowodowały, że jego klienci, którzy ulokowali na lokatach swoje oszczędności zaczęli zastanawiać się czy środki te są bezpieczne. Panika i związana z nią nagła wypłata środków może spowodować jeszcze większe problemy dla tej instytucji. Wpisanie Idea Banku na listę ostrzeżeń spowodowało, że sporo klientów pokierowało się emocjami i instynktem samozachowawczym przenosząc środki do innych instytucji. Banki mają jednak szereg instrumentów, którymi mogą się posłużyć w celu poprawy swojej sytuacji. Jednym z nich jest pozyskiwanie środków poprzez proponowanie klientom wysoko oprocentowanych depozytów. Idea Bank ma w swojej ofercie lokaty terminowe z oprocentowaniem aż do 4% w skali roku, co jest kuszące dla przyszłych klientów.

Do niedawna głośno było o pomyśle połączenia Idea Bank z Getin Noble Bank. Jednak ostatnie doniesienia wskazują na to, że połączenie tych dwóch instytucji nie dojdzie do skutku. Komisja Nadzoru Finansowego nie zgadza się na połączenie tych dwóch banków poprzez przeniesienie całego majątku z Getin Noble Bank na Idea Bank. Swoją decyzję uzasadnia tym, że po połączeniu tych dwóch instytucji nie będzie zapewnione bezpieczeństwo dla zgromadzonych przez klientów środków. Idea Bank pomimo fiaska, jakim okazał się pomysł fuzji banków, przedstawia „plan B”, oparty na obniżeniu kosztów i skali prowadzonej działalności.

Odpowiedź na pytanie czy klienci Idea Banku mogą spać spokojnie bez obawy o swoje oszczędności nie jest prosta. Faktem jest funkcjonowanie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, który daje nam państwową ochronę dla depozytów bankowych do 100 tysięcy euro, na wypadek ogłoszenia upadłości banku. Co prawda kondycja finansowa Idea Banku nie należy do najlepszych, jednak do jego ewentualnego upadku jeszcze daleka droga. Na tą chwilę lepiej jest jednak „dmuchać na zimne” i mądrym podejściem jest nie lokowanie na jednym koncie kwoty większej niż kwota gwarantowana – 100 tysięcy euro. Każdy jednak sam powinien podjąć decyzję czy i jaką sumę pieniędzy lokować w omawianym banku. Jak wspomniałam na początku artykułu cały system finansowy wiąże sieć zależności, dlatego spełnienie najczarniejszego scenariuszu w postaci upadłości Idea Banku odbiłoby się echem po różnych innych instytucjach finansowych.