Postępowania dyscyplinarne mogą mieć bardzo duże znaczenie i wpływ na finanse uczestników inwestycji budowlanej. Kancelaria KHG posiada bogate doświadczenie w sprawach odpowiedzialności dyscyplinarnej. Odnosimy w tej materii wiele sukcesów z uwagi na praktyczną znajomość prawa budowalnego i samej branży.
Radca prawny / Partner KHG Hupajło Grzegorczyk i Partnerzy Kancelaria Prawno-Podatkowa
Zgodnie z Prawem budowlanym odpowiedzialności zawodowej w budownictwie podlegają osoby wykonujące samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, tj. działalność, obejmującą w szczególności:
które:
Ilość przeprowadzanych spraw przed sądami dyscyplinarnymi wykazuje tendencję wzrostową. Odpowiedzialności tej nie należy utożsamiać z odpowiedzialnością karną lub cywilną. Jest to odpowiedzialność niezależna.
Rodzaje kar:
Istotne jest, iż nałożona kara biegnie od dnia, w którym decyzja o ukaraniu stała się ostateczna, tj. od dnia wydania (skutecznego doręczenia) decyzji przez organ odwoławczy, lub w razie niewniesienia odwołania – od dnia, w którym upłynął termin do jego wniesienia. Organem właściwym do wydania decyzji o zastosowaniu odpowiedzialności zawodowej w budownictwie będzie to organ samorządu zawodowego . W myśl ustawy o samorządach zawodowych z dnia 15 grudnia 2000 r. jednostkami samorządu zawodowego są izby architektów oraz inżynierów budownictwa, które mają osobowość prawną, zaś działalność izb określają ich statuty (art. 7 ust. 1 i 2 ww. ustawy).
W sprawach odpowiedzialności zawodowej w budownictwie orzekają sądy dyscyplinarne na podstawie regulaminu krajowego sądu dyscyplinarnego i okręgowych sądów dyscyplinarnych działających przy poszczególnych stowarzyszeniach. Postępowanie w sprawie odpowiedzialności zawodowej w budownictwie wszczyna się na wniosek organu nadzoru budowlanego, właściwego dla miejsca popełnienia czynu lub stwierdzającego popełnienie czynu, złożony po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego
Decyzja o ukaraniu i stwierdzony w toku postępowania błąd np. po stronie kierownika robót rodzą także reperkusje w sferze prawa cywilnego. Przykładem może tu być odpowiedzialność odszkodowawcza, na podstawie art. 415 kodeksy cywilnego osoby, która dopuściła się uchybień (ukaranego) w stosunku do inwestora czy podwykonawcy. W sytuacji gdy zarówno Kierownik budowy jak i inspektor nadzoru swoim zachowaniem wyrządzają szkodę inwestorowi, inwestor może żądać naprawienia szkody zarówno od kierownika budowy jak i od inspektora nadzoru. Zastosowanie w tym przypadku będzie miał art. 441 § 1 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna.
Dobrymi ilustracjami możliwości wykorzystania odpowiedzialności dyscyplinarnej są wybrane kancelaryjne przypadki
W umowie o prace projektowe architekt zobowiązał się do wykonania prac przygotowawczych oraz projektowych na etapie uzyskania akceptacji koncepcji zagospodarowania. Przeprowadzone prace budowlane ujawniły błędy w projekcie posadowienia zjazdu do doku, polegające na oparciu o typowe warstwy drogowe i mury oporowe, bez uwzględnia poziomu wód gruntowych. Przedmiotowy błąd został popełniony w projekcie budowlanym przekazanym do urzędu, w celu uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę, a konsekwencją tego zaniedbania był wzrost kosztów inwestycji. W zakresie powstałych szkód zostało zgłoszone do ubezpieczyciela, u którego architekt posiadał polisę odpowiedzialności cywilnej, roszczenie wypłaty odszkodowania. Ubezpieczyciel nie znalazł podstaw do wypłaty. Inwestor wszczął postepowanie dyscyplinarne które zakończyło się jedynie „upomnieniem” . Ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność po przesłaniu wyroku sądu dyscyplinarnego. Roszczenie zostało oszacowane i wypłacone.
Podobna sytuacja dotyczyła błędu projektanta popełnionego podczas sporządzania projektu budowy i adaptacji budynku mieszkalnego na obiekt biurowy. Zaniedbanie projektanta polegało na niedokonaniu rozeznania głębokości posadowienia istniejących już obiektów. Projektant w swoim opracowaniu posłużył się jedynie pewnymi założeniami, których weryfikację przerzucił na wykonawcę robót. Pomimo zamieszczenia w dokumentach projektowych stosownej adnotacji, nie ulega wątpliwości, że projektant dopuścił się zaniedbania, a więc przedmiotowe zaniechania nosiło znamiona winy. W trakcie wykonywania prac doszło do zawalenia się całego narożnika przybudówki, wraz ze stropami parteru i piętra. W tym przypadku ubezpieczyciel również odmówił wypłaty odszkodowania. Swoją decyzję zmienił po ukaraniu dyscyplinarnie projektanta.
Brak wpisów w tej kategorii.