Czy mogę wypowiedzieć umowę zlecenia w trybie natychmiastowym?

15-04-2019
/ Maciej Grzegorczyk

Czy mogę wypowiedzieć umowę zlecenia w trybie natychmiastowym?

Wczoraj na naszą skrzynkę kancelaryjną przyszedł następujący mail:

Dzień dobry, pracuję jako młodszy programista w firmie IT. Dopiero się uczę, ale wiele rzeczy już wykonuję samodzielnie. W firmie jestem prawie rok. Podpisaliśmy na samym początku umowę zlecenia z 1 miesięcznym okresem wypowiedzenia. Pracuję w 3 osobowym zespole, z czego jeden kolega ma stanowisko takie samo jak ja, a drugi – nieformalnie nasz przełożony – jest doświadczonym programistą i kieruje pracami. Ja oraz kolega będący na tym samym stanowisku dostaliśmy ofertę pracy z innej firmy, ale wymagają tam abyśmy rozpoczęli pracę w ciągu 7 dni. Aktualny pracodawca nie chce o tym słyszeć. Powiedzieliśmy jednak, że z uwagi na otrzymane warunki finansowe, za kilka dni nas nie będzie. Grozi nam aktualnie, że pozwie nas do sądu i będziemy płacili odszkodowanie, bo firma ma kary umowne za niedotrzymanie terminów, a nasze odejście będzie skutkowało opóźnieniami. Czy faktycznie jesteśmy za to odpowiedzialni?

 

W pierwszej kolejności trzeba podkreślić jedną rzecz – jeśli jesteś przedsiębiorcą (czyli stosunek B2B), to ustalone okresy wypowiedzenia lepiej dochować, zwłaszcza jeśli są zastrzeżone karami umownymi. Sądy w takich przypadkach zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego uznaję, że jako profesjonalista, powinieneś w relacjach gospodarczych kierować się określonymi zasadami. Jeśli jednak nie jesteś przedsiębiorcą, to tu sytuacja jest nieco prostsza.

 

Przepisy stanowią, że:
Art. 746. [Wypowiedzenie umowy zlecenia]
§ 1. Dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia; w razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę.
§ 2. Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę.
§ 3. Nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów.

 

Możesz zatem wypowiedzieć umowę w każdym czasie. Należy dobrze rozumieć § 2. Nie chodzi o to, że odejście od dotychczasowego zleceniodawcy musi nastąpić zawsze „z ważnego powodu”. Chodzi o sytuację, gdy właśnie skracamy okres wypowiedzenia. Jeśli więc mam w umowie 1 miesięczny okres wypowiedzenia, a mam ważny powód wypowiedzenia umowy i z tego powodu zamiast 1 miesiąca będę na wypowiedzeniu tylko 7 dni, to wówczas druga strona może mieć do mnie roszczenie – ale o tym zaraz.

 

Czym jest ważny powód? Czy takim jest otrzymanie lepszej oferty pracy? Chyba nawet na własne wyczucie, każdy powie że nie. Takim ważnym powodem jest sytuacja rodzinna (wcześniejsze narodziny dziecka), zdrowotna (choroba rodziców) jak i naukowa (niezdanie kolokwiów na studiach i chęć skupienia się na nauce). Jeśli w dotychczasowej firmie miałeś stawkę X zł za godzinę, a ktoś oferuje Ci 2X zł za godzinę to nie jest jednak ważny powód.

 

Załóżmy, że Twoja sytuacja nie jest jednak tak klarowna i wypowiadasz umowę z powodu złej atmosfery w pracy (bądź jakiejkolwiek innej) w trybie natychmiastowym. Nie masz dowodów. Grożą Ci pozwem i koniecznością zapłaty odszkodowania. Mimo to odchodzisz i faktycznie Cię pozywają. Wobec braku dowodów Sąd mówi, że nie zaistniały ważne powody do wypowiedzenia umowy.
Czy wobec tego masz zapłacić 500 000 zł odszkodowania albo inną urojoną kwotę? Oczywiście, że nie. Przegrałeś proces „co do zasady”, ale pozostaje kwestia „wysokości”. Osoba wnosząca pozew musi udowodnić, że doznał szkody i ta szkoda powstała z Twojej winy.

 

Na przykładach:
– Zleceniodawca mówi, że gdybyś był w firmie to mógłby mieć więcej zleceń i zarobić określone pieniądze? Praktycznie nie ma szans na wygranie, to są „utracone korzyści” i musi istnieć praktycznie pewność, że takie zdarzenie faktycznie by nastąpiło. Nie ma się czego bać.
– Zleceniodawca mówi, że gdybyś był w firmie to nie doszłoby do opóźnień w projekcie i nie groziłaby mu wtedy zapłata kary umownej? Praktycznie nie ma szans na wygranie, najpierw musiałby tę karę faktycznie zapłacić, a nawet w takim przypadku sąd na 99% wskaże, że to jego ryzyko biznesowe, że nie przygotował się na braki kadrowe (mogła się bowiem zdarzyć sytuacja choroby). Nie ma się czego bać.
– Zleceniodawca mówi, że wobec niezachowania okresu wypowiedzenia, on potrąca swoją szkodę z Twoim wynagrodzeniem i nie zgadza się na jego wypłatę? Praktycznie nie ma szans na wygranie, potrącenie musi być dokonane z wierzytelnością faktycznie istniejącą. Jego hipotetyczna szkoda nie jest tożsama z Twoim wynagrodzeniem. Nie ma się czego bać, ALE w takim wypadku to Ty będziesz musiał go pozwać i trochę poczekać na pieniądze, aż sprawa się zakończy.

 

Podsumowując – jak masz tego typu sytuację, nie jesteś przedsiębiorcą i masz ważny powód do wypowiedzenia umowy w trybie natychmiastowym, to w rzeczywistości nie masz się czego obawiać.

2 thoughts on “Czy mogę wypowiedzieć umowę zlecenia w trybie natychmiastowym?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Radca prawny, Doradca podatkowy / Partner KHG Hupajło Grzegorczyk i Partnerzy Kancelaria Prawno-Podatkowa